Nikt z nas (lub prawie nikt) nie wierzył, że za naszą wschodnią granicą rozpocznie się wojna. Wśród nas żyją obywatele Ukrainy. Ich dzieci uczęszczają także do naszego przedszkola. Wszyscy jesteśmy ogromnie poruszeni i zasmuceni tym, co się dzieje, co obserwujemy w mediach. Pewnie wielu z nas zastanawia się, jak może pomóc. Być może niektórzy już się zaczęli w tę pomoc angażować.
Ale my jako nauczyciele i Państwo jako Rodzice mamy jeszcze jeden problem. Czy rozmawiać z naszymi dziećmi o tym, co się dzieje na Ukrainie? Przemilczeć temat? A jeśli dzieci same pytają? Jak rozmawiać z dzieckiem w wieku przedszkolnym, a jak z nieco starszym?
Nasze dzieci nie żyją w bańce, słuchają naszych rozmów, widzą migawki w telewizorze i, tak jak większość z nas, odczuwają lęk.
Jeśli zastanawiacie się Państwo nad tym problemem, zachęcamy do przeczytania na ten temat artykułu psychologa dziecięcego Pauliny Jareckiej: